Moda męska – czy prawdziwy mężczyzna będzie mógł prezentować się i wyglądać w zgodzie z aktualną modą

Według szeroko dostępnych słowników, moda to psychiczna potrzeba siedząca w człowieku, podpowiadająca mu żeby naśladować innych w celu identyfikowania się z nimi, albo by odróżniać się od nich. Najmocniej owa potrzeba jest widoczna właśnie w sposobach dobierania ubrań.

moda męska

Autor: Digel
Źródło: Digel
Zarówno panowie jak też panie w większości chcą naśladować trendy w modzie, gdyż takie zachowanie podnosi we własnym mniemaniu poczucie wartości a także sprawia, że dana osoba czuje się o wiele bardziej seksowna (warto przejrzeć). Ale nie każdemu, kto za wszelką cenę kopiuje modowe nowości, udaje się zachować swój indywidualny styl, co powoduje, że czasami efekt jest odwrotny. Taki człowiek wyróżnia się z tłumu, lecz w sposób raczej niekorzystny. To, co nosi na sobie, kłóci się z anatomią i powoduje spory dysonans w odbiorze przez otoczenie danej jednostki. Z tego powodu nie warto bezkrytycznie kopiować nowości w modzie, lecz wyciągać z niej elementy które podkreślą własny styl i zwrócą uwagę na wszelkie atuty, tak sylwetki jak również osobowości.

garnitur

Autor: Kent Wang
Źródło: http://www.flickr.com

O ile coraz więcej kobiet opanowało już niełatwą sztukę adaptowania trendów w modzie do swoich potrzeb oraz możliwości, o tyle moda męska jest wciąż niepopularnym elementem zainteresowania wśród mężczyzn.

W efekcie tego na ulicy nieczęsto spotyka się panów ubranych nietuzinkowo ale w zgodzie z własną budową i tak, by strój podkreślał atuty ich urody, na przykład odcień skóry, mocną sylwetkę czy ładnie umięśnione nogi (więcej na blogu). Jeszcze dziś w pewnych kręgach pokutuje powiedzenie, że eleganckim facet może być tylko w garniturze, a jeszcze lepiej w mundurze. W końcu: za mundurem panny sznurem. A przecież moda męska ma dziś do zaproponowania sporo rozwiązań, za pomocą których daje się nie tylko stworzyć swój własny look bez konieczności wbijania się w garnitur, za którym mężczyźni w większości raczej nie przepadają. Decydując się na skrajnie drugi koniec owej zasady, część z nich ukrywa się pod bezkształtnymi porozciąganymi koszulkami w uniwersalnych barwach.