Jeżeli dowolna firma wystawia faktury, zwłaszcza te z przedłużonym terminem płatności, to teoretycznie naraża się na stratę płynności materialnej. Na szczęście funkcjonuje interesujące i, co jest najważniejsze, skuteczne rozwiązanie tego problemu.

Dla przykładu jeżeli przekazujemy komuś jakąś partię towaru, to nie w każdym wypadku moglibyśmy spodziewać się natychmiastowej zapłaty.

Nasz kontrahent również posiada swych interesantów, od których może oczekuje uregulowania ich należności. Nas jednak interesuje szczególnie nasza transakcja, ponieważ potrzebujemy środków na swoje projekty. Jakimś wyjściem jest faktoring, zatem dotycząca trzech stron umowa. Faktor, czyli spółka świadcząca czynność faktoringu kupuje nieprzeterminowane zobowiązania od faktoranta. Należne są one od jego odbiorcy. W taki sposób przedsiębiorca świadczący konkretną usługę na rzecz swego odbiorcy mógłby uzyskać natychmiastową zapłatę od faktora. Nie musiałby czekać na opłacenie faktury, jeżeli petent nie mógł sam jej szybko pokryć.

Może być to świetne rozwiązanie dla wszystkich zainteresowanych stron, przy czym trzeba uważnie czytać umowy oraz ew. dopracowywać detale.

Jeśli omawiany artykuł jest dla Ciebie ekscytujący, to bez obaw sprawdź także uwagi spod linku – one również są warte Twojego zainteresowania.

Przykładowo faktor pobiera za tego typu czynność uzgodnioną prowizję, a faktorant za możliwość momentalnego otrzymania wynagrodzenia za przeprowadzone usługi lub oddane Produkty powinien przecież zapłacić.

Ogólnie przedmiot ujmując, faktoring mógłby trochę przypominać usługi bankowe, jednak ocena niebezpieczeństwa przez faktora przedstawia się trochę w inny sposób. Dla banku przedsiębiorca będący w słabej kondycji materialnej nie jest chyba ciekawym partnerem biznesowym. Dla faktora jednak jest.